Podczas drugiej debaty w 2024 roku między Donaldem Trumpem a Kamalą Harris ponownie nie poruszono tematu kryptowalut.
W swoim pierwszym pojedynku we wtorek wiceprezydent USA Kamala Harris i były prezydent USA Donald Trump unikali dyskusji na temat kryptowalut, mimo że według zdecentralizowanej platformy zakładów Polymarket szanse Trumpa na wygraną spadły o 3%.
Główne tematy debaty między Harris i Trumpem, która odbyła się 10 września w Filadelfii, dotyczyły ich stanowisk w sprawach imigracji, polityki zagranicznej, gospodarki i praw aborcyjnych.
W trakcie debaty szanse Trumpa na wygraną na Polymarket gwałtownie spadły, obniżając się o trzy punkty procentowe do 49%, co doprowadziło do remisu obu kandydatów na zdecentralizowanej platformie zakładów.
Popowa piosenkarka Taylor Swift oficjalnie poparła Harris tuż po zakończeniu debaty. Po obejrzeniu debaty powiedziała swoim 284 milionom obserwujących na Instagramie, że jej wsparcie dla Harris wynika z jej “zrównoważonego przywództwa”.
Zwycięstwo Harris może być problematyczne dla kryptowalut
Wielu analityków uważa, że zwycięstwo Trumpa w listopadzie będzie kluczowe dla krótkoterminowego sukcesu rynku kryptowalut, przynajmniej jeśli chodzi o ruch cenowy Bitcoina.
Analitycy Bernstein stwierdzili w notatce inwestycyjnej z 9 września, że jeśli Trump wygra 5 listopada, Bitcoin może wzrosnąć do 90 000 dolarów do końca roku.
Trump obiecał, że jeśli zostanie wybrany, zakończy “wojnę z kryptowalutami”, którą prowadzi Biden, i złożył odważne obietnice dotyczące wsparcia sektora kryptowalut.
Z kolei eksperci przewidują, że cena Bitcoina może spaść do 30 000 dolarów, jeśli wygra Harris, której oficjalne stanowisko w sprawie kryptowalut pozostaje w dużej mierze nieznane.
Według sondażu FiveThirtyEight z 10 września, przeprowadzonego przed debatą, Harris prowadziła z Trumpem o 2,7 punktu procentowego (47,1% do 44,9%), co jest bliższe kursom zakładów niż przed debatą.
Zgodnie z sondażami Gallupa z maja, tematy, które najbardziej niepokoją amerykańskich wyborców, to gospodarka, inflacja, złe zarządzanie rządem i imigracja, a nie kryptowaluty.